Romek Januchta jest uczniem technikum teatralnego. Rozpoczyna pracę w teatralnej pracowni krawieckiej. Jest przeświadczony, że uszycie kostiumu to nie „odwalenie” roboty, jak sądzi wielu jego starszych kolegów, ale udział w powstawaniu spektaklu, w tworzeniu sztuki. Szybko przekonuje się, że miejsce jego pierwszej pracy niewiele ma wspólnego z jego wyobrażeniami o teatrze jako miejscu magicznym. Tymczasem jego starszy kolega, krojczy Sowa, popada w konflikt z rozhisteryzowanym aktorem, panem Andrzejem. Teatralne organizacje społeczno-polityczne chcą wykorzystać Romka przeciwko Sowie, który nie ukrywał swoich poglądów na temat kondycji teatru.